- Na Twoim albumie łączysz teksty, które poruszają trudne tematy z muzyką pop, a nawet brzmieniami klubowymi. Skąd takie połączenie?
- Takie połączenie dobrze oddaje cechy mojego charakteru, a szczególnie moją determinację. Wszystko w moim życiu osiągnęłam walcząc, nic nie przychodziło mi łatwo. Muzyka ma wyrażać moją aktywność, teksty determinację.
- Czy śpiewasz również w języku angielskim?
- Tak, jak najbardziej! Bardzo lubię śpiewać po angielsku, na następnej płycie będzie więcej utworów w tym języku.
- Jesteś w połowie arabką, czy ma to wpływ na to co tworzysz? Czy możemy spodziewać się na Twojej płycie rytmów arabskich?
- Oczywiście, "Signes" - dziewiąta piosenka na mojej płycie śpiewana jest w połowie po arabsku i po francusku. Mówię w tym utworze o Bogu. Jestem bardzo wierząca, medytacja jest dla mnie bardzo ważna, pozwala mi zebrać energię do życia.
- Który utwór na Twojej płycie podoba Ci się najbardziej?
- Trudno mi powiedzieć, wszystkie te piosenki są częścią mnie. To tak jakbym musiała wybierać między prawą a lewą ręką. Podobają mi się wszystkie, bez wyjątków.
- Czy to, że płyta pojawiła się pierwszego czerwca ma jakieś znaczenie? Czy miała być też prezentem dla dzieci?
- Nie, był to pierwszy dzień miesiąca, w którym się urodziłam, a ja przywiązuję wielką wagę do numerologii.
Rozmawiała: Marta Szymonik-Majewska